No i Maciejkowe Zacisze postanowiło się pobawić embossingiem. Krótką relację z tej zabawy możecie znaleźć poniżej:
"Wykonałam karteczkę w formie taga. UHKowy zielony Pastel pocieniowałam tuszami kredowymi w odcieniach zieleni i turkusu (w sklepie FR też jest ich cała gama). Następnie odbiłam stemple z motywami roślinnymi, najpierw korzystając ze zwykłego tuszu kredowego o kolorze turkusowym, a zaraz po nim te same wzory odbiłam za pomocą tuszu do embossingu. Posypałam proszkiem, czyli pudrem do embossingu i całą pracę poddałam działaniu gorącego powietrza. Do taga dodałam jeszcze stempel ze wzorem pisma, który także odbiłam metodą embossingową.
Puder jest niezwykły. Praca z nim ma charakter trochę magiczny, a
efekt jest naprawdę ciekawy. Wzór jest wypukły i wydaje się jakby był z
weluru lub zamszu, do tego delikatnie się mieni. Nie myślałam, że drobne
szczegóły, takie jak pismo po stopieniu zachowają wzór z taką
dokładnością.
Brzegi pracy pomalowałam przezroczystym craclem, tag po wyschnięciu delikatnie musnęłam białym gesso. Do tego jeszcze ozdoby. I gotowe."
Wykorzystane materiały:
Crackle Paint - Candy Rock
Pudrem do embossingu - Shabby Shuters
tuszu do embossingu
Ale z tym fajna zabawa! tag wygląda imponująco:)
OdpowiedzUsuńZabawa też była imponująca! Posypujemy proszkiem, wypowiadamy "czary mary" i ... pa pam!
OdpowiedzUsuńTo jest dopiero magia ;-) A tag wyszedł prześlicznie!
OdpowiedzUsuń