W sklepie Fifi Rifi zagościły bardzo ciekawe media firmy Viva Decor,
wśród nich Rusty Paper. Cóż to takiego?
"Farba przeznaczona do tworzenia efektu postarzenia w kolorze
charakterystycznej rdzy. Produkt na bazie wody i akrylu, odporny na wodę
oraz warunki atmosferyczne. Można nakładać różnymi technikami:
pędzelkiem, pędzelkiem gąbkowym (topowanie), szpachelkami czy poprzez
przecieranie. Zaleca się dwukrotne nakładanie kremu, w celu uzyskania
lepszego efektu. Farbę można nakładać na różne podłoża: papier, karton,
drewno, metal, tworzywa sztuczne, szkło, styropian - na wszystkich
wygląda bardzo realistycznie."
Taki opis możemy przeczytać w informacji o produkcie na stronie sklepu. Brzmi bardzo ciekawie, a więc - do dzieła - spróbujemy.
Najpierw papier
Zostały brązowe smugi z maleńkimi grudkami, faktycznie wygląda jak rdza! Będzie można bardzo ciekawie postarzać papier, zdjęcia czy np. pudełka.
Teraz coś metalowego. Od dawna na półce leżą u mnie metalowe dzwoneczki, których kolor kompletnie mi się nie podoba. Pociągnęłam je farbką. Na gładkiej metalowej powierzchni Rusty trochę się ślizga, ale daje to dodatkowo bardzo ciekawy efekt, a po nałożeniu drugiej warstwy uzyskałam coś takiego:
Prawda, że dzwoneczki prezentują się bardzo ładnie?
Po dzwonkach przyszła kolej na starą filiżankę, którą wygrzebałam z piwnicy...
ciekawe...
Jedna warstwa...
druga,... przy okazji dostało się także pokrywce na słoik...
Kiedy farbka całkowicie wyschła brzegi filiżanki pociągnęłam delikatnie złotą Inką. Podobnie pomalowałam w kilku miejscach pokrywkę i dzwoneczki.
Farbka schnie naprawdę szybko, więc już po kilku minutach mogłam zacząć ozdabiać moje dzieło. W ruch poszedł sznurek, koronka, stara ozdoba z paska...
A może lepiej z dzwoneczkami i ścinkami starych wycinanek?
I ze starej porcelany mam niby żeliwny dzbanuszek na jesienny bukiecik, jakieś bibeloty lub po prostu prezencik dla kogoś bliskiego. Wykonanie proste, a efekt naprawdę ciekawy. Przynajmniej ja tak uważam. A Wy?
Farbka imitująca rdzę Rusty
Kolor bardzo trafił w mój gust. Wspaniale zagospodarowałaś filiżankę, cudo. Powiedz mi proszę czy farba powoduje falowanie papieru? Jaki papier został wykorzystany do testu?
OdpowiedzUsuńPo otwarciu pudełka kolor wydaje się bardzo ciemny, wprost czekoladowy - po rozstarciu na materiale robi się piękny, rdzawy. Intensywność barwy zależy też od ilości nałożonej farby. Ciekawe jest też to, że w jednych miejscach staje się ciemniejszy, a w innych jaśniejszy - jest bardzo naturalny. Na papierze Rusty pięknie się rozciera i absolutnie nie powoduje falowania - a testowałam na zwykłej, szarej kopercie. Życzę twórczych eksperymentów!
OdpowiedzUsuń